8 DZIEŃ POSTU
Kolejny dzień postu-8 , jest mi zimno, chce mi się cały czas spać, totalnie bez energii. Rozgrzewam się ciepłą wodą, którą cały czas popijam. Do tego pobolewa mnie tu i ówdzie – tam gdzie są słabe punkty mojego ciała, które dawały kiedyś o sobie znać. Ból głowy to już standard. Nie widzę żadnych urodowych plusów, mam wrażenie że opadły mi powieki i wyglądam na bardzo zmęczoną. A! jest jeden- celulit zniknął:) I nie używam dezodorantu – jestem totalnie bezzapachowa:) Czekam na dzień, kiedy będę pełna energii – bo taki ma nadejść.